jeszcze wieczoru upolował mnie baron, zataszczył do kancelarii i dalejże sztorcem stawać:<br>- Młody człowieku, czy wy hrabiankę uczycie historii Polski?<br>- Owszem, jest już w pełni obeznana z międzywojenną działalnością KPP.<br>- Gówniarzu, ja z tobą nie żartuję! Twoim sobaczym obowiązkiem jest godnie reprezentować najlepsze, najszlachetniejsze tradycje Rzeczpospolitej, a ty jej głowę zawracasz opowieściami o elemencie kryminalnym. Jesteś tu już kilka dni: ja cię uważnie obserwuję. Nie wiem, czy dobrze ci tu jest, w tym szczelnie zatrzaśniętym małym środowisku, świeżo dotkniętym ciężką żałobą. Byłeś właśnie w sypialni dziedziczki. To bardzo źle, to nie licuje z honorem Polaka. Nie uprawiacie, kolego, żadnych sportów: szkoda