Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
cholery! - sklął go ktoś natychmiast.
Usunął się pośpiesznie, lecz znów kogoś nadepnął. Tym razem pisnęła kobieta.
Tymczasem Andrzej przeszedł nie zauważywszy brata. Alek natychmiast dał nura w tłum i po kilku dopiero chwilach ochłonął z wrażenia. Przystanął, obtarł spocone czoło i przygładził włosy. Tam do licha! Przed samym sobą się zawstydził, że tak łatwo i z tak nieważnej przyczyny uległ zbędnemu popłochowi. Cóż by się ostatecznie stało, gdyby go Andrzej spostrzegł? Pewien był, że brat o niczym nie wie i wiedzieć nie będzie. Ufał matce w takim samym stopniu, w jakim jej zaufania nadużył. Gdyby nie miał przeświadczenia, że cała ta
cholery! - sklął go ktoś natychmiast.<br>Usunął się pośpiesznie, lecz znów kogoś nadepnął. Tym razem pisnęła kobieta.<br>Tymczasem Andrzej przeszedł nie zauważywszy brata. Alek natychmiast dał nura w tłum i po kilku dopiero chwilach ochłonął z wrażenia. Przystanął, obtarł spocone czoło i przygładził włosy. Tam do licha! Przed samym sobą się zawstydził, że tak łatwo i z tak nieważnej przyczyny uległ zbędnemu popłochowi. Cóż by się ostatecznie stało, gdyby go Andrzej spostrzegł? Pewien był, że brat o niczym nie wie i wiedzieć nie będzie. Ufał matce w takim samym stopniu, w jakim jej zaufania nadużył. Gdyby nie miał przeświadczenia, że cała ta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego