korzyści dla swej kolonii, przede wszystkim zapewnienia jej spokoju, udzielił zgody na planowane małżeństwo. Teraz podobną zgodę trzeba było uzyskać od ojca dziewczyny. Miał nad czym myśleć Powhatan. Wciąż bardzo kochał córkę i dotkliwie odczuwał jej nieobecność w domu. Wiedział, że godząc się, by wyszła za Rolfe'a, utraci ją na zawsze. Zamieszka przecież w Jamestown, dokąd on sam nigdy nie pojedzie. Ale zdawał sobie również sprawę z tego, iż związek Pocahontas z Rolfe'em może stanowić dla podległych mu plemion obietnicę pokoju z przybyszami, których mądrości, a zwłaszcza sprawności szabel i muszkietów oraz siły armat nigdy nie lekceważył. Dodatkowym powodem zwłoki z