Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
Za co?!
- Do wyjaśnienia.
- Przecież nic nie zrobiłem!
- A skąd ja mam to wiedzieć?
- I Dowód panu powie...
- Słuchajcie-no, nie mędrkujcie! Okazujecie, czy nie?
- Kiedy mówię, że nie mam.
- Mam dzwonić po radiowóz?
- O rany, czego pan chce?! Jak się nazywam? Gdzie mieszkam? - Sięgnąłem do kieszeni i wydobyłem stamtąd zbawienny bilet miesięczny. - Proszę: nazwisko, adres i moja podobizna z pieczątką MZK, aby nie było najmniejszych, najmniejszych wątpliwości, że chodzi na pewno o mnie.
Odebrał od mnie bilet i zatopił w nim wzrok, po czym jął nim obracać to w jedną stronę, to w drugą, jakby się w nim dopatrzył czegoś
Za co?!<br>- Do wyjaśnienia.<br>- Przecież nic nie zrobiłem!<br>- A skąd ja mam to wiedzieć?<br>- I Dowód panu powie...<br>- Słuchajcie-no, nie mędrkujcie! Okazujecie, czy nie?<br>- Kiedy mówię, że nie mam.<br>- Mam dzwonić po radiowóz?<br>- O rany, czego pan chce?! Jak się nazywam? Gdzie mieszkam? - Sięgnąłem do kieszeni i wydobyłem stamtąd zbawienny bilet miesięczny. - Proszę: nazwisko, adres i moja podobizna z pieczątką MZK, aby nie było najmniejszych, najmniejszych wątpliwości, że chodzi na pewno o mnie.<br>Odebrał od mnie bilet i zatopił w nim wzrok, po czym jął nim obracać to w jedną stronę, to w drugą, jakby się w nim dopatrzył czegoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego