Andrzej Grzyb. Transfery zawodników są po to, żeby robić ruch w interesie, wzbudzać zainteresowanie mediów i sponsorów. Lepiej nie zapuszczać w klubie korzeni na dłużej. Barwy najlepiej zmieniać co sezon. Kibice kochają zmiany i świeży towar.<br><br>Naprawdę gra się dla telewizji, bo ona przyciąga sponsorów. Koło się rozpędza, pieniądze pozwalają zbudować drużynę, kupić gwiazdy, w których zakochają się media i kibice. Kamery będą pokazywać twarze zawodniczek, piękne ciała w obcisłych strojach, ich zwinność, wdzięk. Wszystko jest dla telewizji: wymyślne fryzury, uśmiechy, nawet stringi, od niechcenia wystające sponad spodenek, a także seksowne tatuaże. Brazylijka Erica Coimbra ma wzorek na karku, Amerykanka Stacy