Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
otwarte.
Ale dno stawu było zbyt ilaste, żeby ujrzeć cokolwiek prócz większych świateł na niebie.
Gdy dopłynąłem do największego z nich, byłem przekonany, że jest to wieczorna gwiazda.
A skacząc do wody zauważyłem, że właśnie do niej zbliżała się dziewczyna.
Nie było jej jednak przy tym dużym świetle.
Poza tym zbyt długo przebywałem pod wodą.
Zacząłem się dusić.
Zdążyłem jeszcze wpłynąć w sam środek światła i wyskoczyć na powierzchnię.
Usłyszałem rozbryzgiwanie wody i pomieszany z tym pisk dziewczyny.
- 0, Boże, aleś mnie nastraszył.
Najpierw myślałam, żeś się utopił, że cię wciągnęło to dno z czarnego iłu.
Jak dwa lata temu dziadkowego
otwarte.<br> Ale dno stawu było zbyt ilaste, żeby ujrzeć cokolwiek prócz większych świateł na niebie.<br> Gdy dopłynąłem do największego z nich, byłem przekonany, że jest to wieczorna gwiazda.<br> A skacząc do wody zauważyłem, że właśnie do niej zbliżała się dziewczyna.<br> Nie było jej jednak przy tym dużym świetle.<br> Poza tym zbyt długo przebywałem pod wodą.<br> Zacząłem się dusić.<br> Zdążyłem jeszcze wpłynąć w sam środek światła i wyskoczyć na powierzchnię.<br> Usłyszałem rozbryzgiwanie wody i pomieszany z tym pisk dziewczyny.<br> - 0, Boże, aleś mnie nastraszył.<br> Najpierw myślałam, żeś się utopił, że cię wciągnęło to dno z czarnego iłu.<br> Jak dwa lata temu dziadkowego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego