Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 27
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
nie wniósł odwołania, a w piśmie do Marii Gruszki napisał: "Pismo, skierowane do Prokuratury Rejonowej, miało przede wszystkim na celu przedłużenie czasu, potrzebnego do negocjacji z władzami, z możliwością wpływu na ich decyzję. Otrzymała pani do wiadomości kopię pisma Prokuratury Rejonowej, skierowanego do mnie, więc moja korespondencja była, jak sądzę, zbyteczna".
- Senator nam tylko obiecywał, ale nic z tego nie wyszło. A jak się okazało, kiedy myśmy strajkowały, sekretarka senatora podpisała to hańbiące pismo Związku Podhalan - żali się Maria Gruszka. - Była za tym, aby policja wyprowadziła nas siłą z pomieszczeń Związku, sąsiadującym z biurem senatora. Jak można wierzyć ludziom - dodaje.
Póki
nie wniósł odwołania, a w piśmie do Marii Gruszki napisał: "Pismo, skierowane do Prokuratury Rejonowej, miało przede wszystkim na celu przedłużenie czasu, potrzebnego do negocjacji z władzami, z możliwością wpływu na ich decyzję. Otrzymała pani do wiadomości kopię pisma Prokuratury Rejonowej, skierowanego do mnie, więc moja korespondencja była, jak sądzę, zbyteczna".<br>- Senator nam tylko obiecywał, ale nic z tego nie wyszło. A jak się okazało, kiedy myśmy strajkowały, sekretarka senatora podpisała to hańbiące pismo Związku Podhalan - żali się Maria Gruszka. - Była za tym, aby policja wyprowadziła nas siłą z pomieszczeń Związku, sąsiadującym z biurem senatora. Jak można wierzyć ludziom - dodaje.<br>Póki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego