Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: Półbaśnie
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1976
koń zaczął chodzić do kościoła?
- A jakżeby inaczej.
Pewnie, że chodził.
I mnie ze sobą ciągał.
A przy koniu, wiadomo, człowiek bardziej rzuca się w oczy.
I ludzieto spostrzegli i do powiatu donieśli.
Żem niby jak ta chorągiewka.
I wy też w to uwierzyliście.
- Bywają kradzieże z potrzeby, bywają ze zbytku.
Na kradzieże z potrzeby nawet Stwórca przychylnym okiem patrzy i palcem nie grozi, i nie wpisuje do księgi wiekuistej pamięci tej winy nijakiej.
A dzieje się tak wtedy, gdy człowieka bieda przyciśnie, głód, nieszczęście grożące ciału i duszy mieszkającej w nim z przymusu.
Najczęściej dzieje się tak na wiosnę, kiedy
koń zaczął chodzić do kościoła?<br> - A jakżeby inaczej.<br> Pewnie, że chodził.<br> I mnie ze sobą ciągał.<br> A przy koniu, wiadomo, człowiek bardziej rzuca się w oczy.<br> I ludzieto spostrzegli i do powiatu donieśli.<br> Żem niby jak ta chorągiewka.<br> I wy też w to uwierzyliście.<br> - Bywają kradzieże z potrzeby, bywają ze zbytku.<br> Na kradzieże z potrzeby nawet Stwórca przychylnym okiem patrzy i palcem nie grozi, i nie wpisuje do księgi wiekuistej pamięci tej winy nijakiej.<br> A dzieje się tak wtedy, gdy człowieka bieda przyciśnie, głód, nieszczęście grożące ciału i duszy mieszkającej w nim z przymusu.<br> Najczęściej dzieje się tak na wiosnę, kiedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego