Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 21.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
zarażać miłością do skoków całą wschodnią Europę. Pozostaje więc tylko powiedzieć - do zobaczenia za rok pod Wielką Krokwią, już przystosowaną na przyjęcie dziesiątek tysięcy rozentuzjazmowanych kibiców.
ROBERT MAŁOLEPSZY Z ZAKOPANEGO


Pędzili prosto po śmierć

Zginął na miejscu. Śmierć poniósł też inny pasażer, siedzący z tyłu. Żył jeszcze kilka minut po zderzeniu, ale zmarł podczas reanimacji. Dwóch innych nastolatków i dziewczyna, również siedzących z tyłu, zostało rannych. Wszyscy trafili do praskich szpitali. Najlżejsze obrażenia odniósł kierowca, którego uratowała poduszka powietrzna. Kto mu dał samochód? Przykrytym plastikowymi workami ciałom przyglądali się koledzy sprawcy wypadku, którzy na wieść o katastrofie przybiegli z okolicznych bloków
zarażać miłością do skoków całą wschodnią Europę. Pozostaje więc tylko powiedzieć - do zobaczenia za rok pod Wielką Krokwią, już przystosowaną na przyjęcie dziesiątek tysięcy rozentuzjazmowanych kibiców.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;ROBERT MAŁOLEPSZY Z ZAKOPANEGO&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Pędzili prosto po śmierć&lt;/&gt;<br><br>Zginął na miejscu. Śmierć poniósł też inny pasażer, siedzący z tyłu. Żył jeszcze kilka minut po zderzeniu, ale zmarł podczas reanimacji. Dwóch innych nastolatków i dziewczyna, również siedzących z tyłu, zostało rannych. Wszyscy trafili do praskich szpitali. Najlżejsze obrażenia odniósł kierowca, którego uratowała poduszka powietrzna. Kto mu dał samochód? Przykrytym plastikowymi workami ciałom przyglądali się koledzy sprawcy wypadku, którzy na wieść o katastrofie przybiegli z okolicznych bloków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego