od tamtej pamiętnej wiosny.<br>Drugi Krąg wznosi sobie siedzibę, podnosząc z ruin dawne miasto magów.<br>Nocny Śpiewak jest szczęśliwy, jak nigdy dotąd. Pracuje najciężej z nas wszystkich, odtwarzając każdy szczegół, przywracając do dawnej świetności każdą rzeźbę, gzyms czy arkadę. Tam, gdzie nie da się już rozpoznać dawnego wyglądu konstrukcji, wyobraźnia zdolnego architekta tworzy nowe dzieła. Odnalazł w tym samego siebie, a to, co już powstało, ma w sobie zaklętą cząstkę jego duszy. Nowej duszy, a może dawnej, tej, która przez całe lata drzemała, przytłoczona przez złe nawyki, zamknięta w pancerzu z drwin, wątpliwości i samotności? Bo Nocny Śpiewak zmienił się od