Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
punktów, istniejących w terenie.
Zapisał sobie podane przeze mnie liczby i coś w nim się nagle zmieniło. Był przejęty, bardzo przejęty, i starał się to ukryć. Ze skamieniałym na granit sercem przyglądałam mu się i zastanawiałam, czy to możliwe, żeby przyczyną były uczucia do Madelaine. Czy on jest w ogóle zdolny do aż takich uczuć? Nonsens! O co tu chodzi, do diabła? Wygląda, jakby spadł z niego jakiś wielki, krępujący ciężar. Jak człowiek, przed którym po długiej niewoli stanął nagle otworem cały świat!
Coś rozbłysło w moim umyśle. Zrozumiałam.
- Mam nadzieję, że teraz się wreszcie ode mnie wyprowadzisz - powiedziałam ze znużeniem
punktów, istniejących w terenie.<br>Zapisał sobie podane przeze mnie liczby i coś w nim się nagle zmieniło. Był przejęty, bardzo przejęty, i starał się to ukryć. Ze skamieniałym na granit sercem przyglądałam mu się i zastanawiałam, czy to możliwe, żeby przyczyną były uczucia do Madelaine. Czy on jest w ogóle zdolny do aż takich uczuć? Nonsens! O co tu chodzi, do diabła? Wygląda, jakby spadł z niego jakiś wielki, krępujący ciężar. Jak człowiek, przed którym po długiej niewoli stanął nagle otworem cały świat!<br>Coś rozbłysło w moim umyśle. Zrozumiałam.<br>- Mam nadzieję, że teraz się wreszcie ode mnie wyprowadzisz - powiedziałam ze znużeniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego