Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
Dostuma.
Ani od Massuda, ani od żadnego z jego towarzyszy nie usłyszałem nigdy dobrego słowa o Dostumie. Jego imię za każdym razem wywoływało na ich twarzach grymas niesmaku i pogardy. Ale nie złości czy nienawiści, choć Dostum tyle samo razy sprzymierzał się z Massudem, ile go zdradzał.
Odnosiłem wrażenie, że zdrada nie zaliczała się do afgańskiego katalogu grzechów głównych. Afgańczycy nie pochwalali zdrad, ale też przesadnie nigdy ich nie potępiali. Dopuszczali je i uważali za konieczne, a nawet użyteczne, zwłaszcza gdy pomagały w osiągnięciu celu najwyższego, jakim było przetrwanie lub obrona wolności. Zrządzeniem losu przyszło im wieść życie pośród najsurowszych, najbardziej
Dostuma.<br>Ani od Massuda, ani od żadnego z jego towarzyszy nie usłyszałem nigdy dobrego słowa o Dostumie. Jego imię za każdym razem wywoływało na ich twarzach grymas niesmaku i pogardy. Ale nie złości czy nienawiści, choć Dostum tyle samo razy sprzymierzał się z Massudem, ile go zdradzał.<br>Odnosiłem wrażenie, że zdrada nie zaliczała się do afgańskiego katalogu grzechów głównych. Afgańczycy nie pochwalali zdrad, ale też przesadnie nigdy ich nie potępiali. Dopuszczali je i uważali za konieczne, a nawet użyteczne, zwłaszcza gdy pomagały w osiągnięciu celu najwyższego, jakim było przetrwanie lub obrona wolności. Zrządzeniem losu przyszło im wieść życie pośród najsurowszych, najbardziej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego