Pestką, niedługo nadejdzie ojciec, wróci Zenek, <br>wpadną zapewne chłopcy, potem czeka ją jak co dzień od paru dni miły wieczór <br>w domu pani Ubyszowej. Wiedziała poza tym, czym tę samotność zapełnić. Rozłożyła <br>swój zeszyt z listami i pisała:<br> -Mamo, moje życie się odmieniło: kocham tatusia. I to chyba nie jest zdrada <br>wobec Ciebie, to przecież Ty kazałaś mi go kochać. Ja to pamiętam, nigdy o tym <br>nie zapomniałam, tylko postanowiłam sobie, że pod tym jednym względem nie będę <br>Ciebie słuchać. Pragnęłam, żeby on mnie kochał - ale sama chciałam być obojętna. <br>Wiem teraz, że to głupio i źle. Tatuś też mnie kocha