Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
wiele z nich, że ze swoją klasyczną urodą i zajmowanym stanowiskiem był dla wielu bardzo pociągający. Nigdy jednak się na nic nie odważył. Ani na niewinną rozmowę, ani na gest świadczący o zainteresowaniu, nie mówiąc już o muśnięciu skóry, której kolor tak go pociągał.
Wiedział: Giselle nie zniosłaby świadomości, że zdradza ją z którąś z miejscowych. Wiedział również, że jego kariera mogłaby zostać w ten sposób przekreślona. Pozostawały mu tylko marzenia, które znajdowały ujście w autospełnieniu.
Ta fascynacja w Polsce wydawała sił początkowo jakby mniejsza. Przecież Polki właściwie były takie same jak Francuzki. Jednak z czasem uświadomił sobie, że tutaj otaczały
wiele z nich, że ze swoją klasyczną urodą i zajmowanym stanowiskiem był dla wielu bardzo pociągający. Nigdy jednak się na nic nie odważył. Ani na niewinną rozmowę, ani na gest świadczący o zainteresowaniu, nie mówiąc już o muśnięciu skóry, której kolor tak go pociągał.<br>Wiedział: Giselle nie zniosłaby świadomości, że zdradza ją z którąś z miejscowych. Wiedział również, że jego kariera mogłaby zostać w ten sposób przekreślona. Pozostawały mu tylko marzenia, które znajdowały ujście w autospełnieniu. <br>Ta fascynacja w Polsce wydawała sił początkowo jakby mniejsza. Przecież Polki właściwie były takie same jak Francuzki. Jednak z czasem uświadomił sobie, że tutaj otaczały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego