Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
bo rezerwat jest na samej granicy, okrakiem, tu Kanada, tu Stany. Sam wiesz, bo tamtędy szedłeś, nie? Nam normalnie wódz nie pozwala się kręcić, ale czasami ma lepszy humor i wtedy można podjechać tą kamionetką. Furgonetką, niech ci będzie. Potem stamtąd dzwonię do Michaliny, już zza drutów, że Ciocia Kamela zdrowa, albo ona dzwoni, gdzie trzeba, że stryj Malborski już jedzie.
- I jak na tym wychodzisz?
- No, przebicie jest. Tu u was są fajki po dolar pięćdziesiąt, a tam już prawie po sześć. To znaczy pięć amerykańskich. Tak?
- Tak. Zgadza się. A wódz też pewnie ma coś z tego.
- Ma. Tylko
bo rezerwat jest na samej granicy, okrakiem, tu Kanada, tu Stany. Sam wiesz, bo tamtędy szedłeś, nie? Nam normalnie wódz nie pozwala się kręcić, ale czasami ma lepszy humor i wtedy można podjechać tą kamionetką. Furgonetką, niech ci będzie. Potem stamtąd dzwonię do Michaliny, już zza drutów, że Ciocia Kamela zdrowa, albo ona dzwoni, gdzie trzeba, że stryj Malborski już jedzie.<br>- I jak na tym wychodzisz?<br>- No, przebicie jest. Tu u was są fajki po dolar pięćdziesiąt, a tam już prawie po sześć. To znaczy pięć amerykańskich. Tak?<br>- Tak. Zgadza się. A wódz też pewnie ma coś z tego.<br>- Ma. Tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego