Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
kontrahent z drugiej strony granicy.
"Czymże się stałem dla Roberta i Jagiełły, dla ostatka z tego, co było dużym, pięknym życiem, jak nie jeszcze jednym faktorem na ich ryzykownych trasach... - pomyślał. - Haberbusch - przypomniał sobie ostatnie przezwisko. - Machabeusz - wypomniał sobie pseudonim. - Jakże ona mogła zatriumfować nad przyjaźnią, nad ryzykiem, nad życiem?" - zdumiewał się nie mogąc sobie przypomnieć twarzy Danielle. Ale zaraz pojawiły się oczy, potem zarys profilu. Odczuł z kolei ulgę, że przyjaciół nie złapał. Zawrócił do taksówki.
- Dokąd? - zapytał szofer. Kolumb otworzył usta, by podać adres hotelu, lecz znów schwytał go taki wstyd, jakby powtórnie wygłosić miał wobec Roberta swe kapitulacyjne oświadczenie
kontrahent z drugiej strony granicy.<br>"Czymże się stałem dla Roberta i Jagiełły, dla ostatka z tego, co było dużym, pięknym życiem, jak nie jeszcze jednym faktorem na ich ryzykownych trasach... - pomyślał. - Haberbusch - przypomniał sobie ostatnie przezwisko. - Machabeusz - wypomniał sobie pseudonim. - Jakże ona mogła zatriumfować nad przyjaźnią, nad ryzykiem, nad życiem?" - zdumiewał się nie mogąc sobie przypomnieć twarzy Danielle. Ale zaraz pojawiły się oczy, potem zarys profilu. Odczuł z kolei ulgę, że przyjaciół nie złapał. Zawrócił do taksówki.<br>- Dokąd? - zapytał szofer. Kolumb otworzył usta, by podać adres hotelu, lecz znów schwytał go taki wstyd, jakby powtórnie wygłosić miał wobec Roberta swe kapitulacyjne oświadczenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego