Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
łączyła ją z zaginioną w L. Iloną T.
To była wczesna wiosna 1988 roku, w kraju panowało ożywienie, gdyż zanosiło się na poważne zmiany polityczne i rozluźnienie "dyscypliny socjalistycznej". Zaczynał się żywiołowy rozwój prywatnej przedsiębiorczości, a otrzymanie paszportu przestawało być aktem łaski i dobrodziejstwem władzy. Była to jednak jeszcze PRL ze wszystkimi swoimi socjalistycznymi niedostatkami, mizerotą i dwudziestoletnim opóźnieniem cywilizacyjnym wobec krajów Zachodniej Europy. Milicja była sprawna i miała bardzo dużą wykrywalność przestępstw tylko dlatego, że przestępcy w Polsce mieli jeszcze trudności w zaopatrzeniu się w broń i inny nowoczesny sprzęt.
Teraz, Arnold S. już w stopniu majora, wiedział, że rzekomy
łączyła ją z zaginioną w L. Iloną T.&lt;/&gt;<br>To była wczesna wiosna 1988 roku, w kraju panowało ożywienie, gdyż zanosiło się na poważne zmiany polityczne i rozluźnienie "dyscypliny socjalistycznej". Zaczynał się żywiołowy rozwój prywatnej przedsiębiorczości, a otrzymanie paszportu przestawało być aktem łaski i dobrodziejstwem władzy. Była to jednak jeszcze PRL ze wszystkimi swoimi socjalistycznymi niedostatkami, mizerotą i dwudziestoletnim opóźnieniem cywilizacyjnym wobec krajów Zachodniej Europy. Milicja była sprawna i miała bardzo dużą wykrywalność przestępstw tylko dlatego, że przestępcy w Polsce mieli jeszcze trudności w zaopatrzeniu się w broń i inny nowoczesny sprzęt.<br>Teraz, Arnold S. już w stopniu majora, wiedział, że rzekomy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego