Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wywiad z dziewczyną z telefonicznej agencji 0-700...
Rok: 2003
z budki na 0-700. Szukał mnie.
Po trzech miesiącach przestał dzwonić. Domyśliłam się, ze przyszły pierwsze rachunki za telefon. Nie myliłam się. Po jakimś czasie zgłosił się znowu. Wtedy to właśnie dowiedziałam się, że musiał wziąć kredyt.
Mężczyzna, nawet jeśli często dzwonił, i tak nie miał szansy, żeby się ze mną spotkać. Niektórzy byli wspaniali, cudowni. Kochałam ich.
No, cóż. Nadchodził czas, kiedy musiałam zerwać, zakończyć znajomość. A do nich przychodziły rachunki telefoniczne. O jedno zero, czasem dwa, większe niż zazwyczaj.
Pamiątka po dziewczynie z 0-700
z budki na 0-700. Szukał mnie. <br>Po trzech miesiącach przestał dzwonić. Domyśliłam się, ze przyszły pierwsze rachunki za telefon. Nie myliłam się. Po jakimś czasie zgłosił się znowu. Wtedy to właśnie dowiedziałam się, że musiał wziąć kredyt.<br>Mężczyzna, nawet jeśli często dzwonił, i tak nie miał szansy, żeby się ze mną spotkać. Niektórzy byli wspaniali, cudowni. Kochałam ich. <br>No, cóż. Nadchodził czas, kiedy musiałam zerwać, zakończyć znajomość. A do nich przychodziły rachunki telefoniczne. O jedno zero, czasem dwa, większe niż zazwyczaj.&lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt;Pamiątka po dziewczynie z 0-700
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego