Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.03
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
dowiedziała się przez przypadek: ktoś się po prostu wygadał. Wówczas okazało się też, że ma rodzeństwo. Wtedy już zaczęła kiełkować jej myśl, żeby poszukać braci i sióstr. - Nie chcę być dłużej sama. Nawet moi synowie Adam i Eryk mnie dopingują, bo też chcą mieć ciocie i wujków - mówi.

Popłakały się ze wzruszenia

Poszukiwania rodzeństwa zaczęła od Urzędu Stanu Cywilnego w Gorzowie, potem przejrzała księgi metrykalne w skwierzyńskim kościele. Dzięki pomocy urzędniczki i księdza znalazła starszą o dwa lata siostrę, która mieszka z rodziną w Skwierzynie. Obie spotkały się w minioną sobotę w skwierzyńskim mieszkaniu siostry.
- Zuzanna na mój widok zareagowała słowami: "Przecież
dowiedziała się przez przypadek: ktoś się po prostu wygadał. Wówczas okazało się też, że ma rodzeństwo. Wtedy już zaczęła kiełkować jej myśl, żeby poszukać braci i sióstr. - Nie chcę być dłużej sama. Nawet moi synowie Adam i Eryk mnie dopingują, bo też chcą mieć ciocie i wujków - mówi.<br><br>&lt;tit&gt;Popłakały się ze wzruszenia&lt;/&gt;<br><br>Poszukiwania rodzeństwa zaczęła od Urzędu Stanu Cywilnego w Gorzowie, potem przejrzała księgi metrykalne w skwierzyńskim kościele. Dzięki pomocy urzędniczki i księdza znalazła starszą o dwa lata siostrę, która mieszka z rodziną w Skwierzynie. Obie spotkały się w minioną sobotę w skwierzyńskim mieszkaniu siostry. <br>- Zuzanna na mój widok zareagowała słowami: "Przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego