Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
rozmawiali.
Pod koniec września stanął wreszcie domek zgrabny, jak sobie ojciec wymarzył: jednym oknem na Grzywno, a drugim na Celulozę. Pierwszy na Kozłowie domek, gdzie wszystko trzymało się winkla i pionu. Jasnożółtej wyprawy, z dachem wysokim na dobry strych. I drzwi z zamkiem cuhaltowym były filungowe.
- Pilnuj, synu - rzekł ojciec ze wzruszeniem, oddając klucz. - Na ogień uważaj i żeby nam szyb nie wyjęli... Poszedł do Rzekucia po dzieci, Szczęsny został w partii
zamiast ojca "siekierą", a obiad dla wszystkich gotowała Cichowiczowa.
Na parę dni wybrał się ojciec, a zabawił przeszło dwa tygodnie. Tymczasem zaszły wypadki niespodziewane i trudne do uwierzenia.
Nazajutrz po
rozmawiali.<br>Pod koniec września stanął wreszcie domek zgrabny, jak sobie ojciec wymarzył: jednym oknem na Grzywno, a drugim na Celulozę. Pierwszy na Kozłowie domek, gdzie wszystko trzymało się winkla i pionu. Jasnożółtej wyprawy, z dachem wysokim na dobry strych. I drzwi z zamkiem cuhaltowym były filungowe.<br>- Pilnuj, synu - rzekł ojciec ze wzruszeniem, oddając klucz. - Na ogień uważaj i żeby nam szyb nie wyjęli... Poszedł do Rzekucia po dzieci, Szczęsny został w partii<br>zamiast ojca "siekierą", a obiad dla wszystkich gotowała Cichowiczowa.<br>Na parę dni wybrał się ojciec, a zabawił przeszło dwa tygodnie. Tymczasem zaszły wypadki niespodziewane i trudne do uwierzenia.<br>Nazajutrz po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego