Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
miejsca festynów i dożynek z udziałem czynników. Ci ze Wschodu wiozą swoje torby na wózkach albo targają na plecach. Tutejsi mają żuki
i nyski, a co poniektórzy bmw, volkswageny i chryslery. Znałem kiedyś taką pannę, której tatuś się tutaj dorobił. W ciągu dwóch lat od szczęki doszedł do takiej kasy, że kupił jej dom, sobie dom, ze trzy samochody, biuro w centrum i teraz handluje jakimiś tajlandzkimi ciuchami. No właśnie, Tajlandia. Tam to dopiero jest bonanza. Dziesięcioletnie dzieciaki stoją na ulicach, taka jest bieda i prostytucja. A jakieś świńskie pedofilskie Szwaby i Angole jeżdżą pociupciać za trzy baksy. Ja pierdolę, co
miejsca festynów i dożynek z udziałem czynników. Ci ze Wschodu wiozą swoje torby na wózkach albo targają na plecach. Tutejsi mają żuki<br>i nyski, a co poniektórzy bmw, volkswageny i chryslery. Znałem kiedyś taką pannę, której tatuś się tutaj dorobił. W ciągu dwóch lat od szczęki doszedł do takiej kasy, że kupił jej dom, sobie dom, ze trzy samochody, biuro w centrum i teraz handluje jakimiś tajlandzkimi ciuchami. No właśnie, Tajlandia. Tam to dopiero jest bonanza. Dziesięcioletnie dzieciaki stoją na ulicach, taka jest bieda i prostytucja. A jakieś świńskie pedofilskie Szwaby i Angole jeżdżą pociupciać za trzy baksy. Ja pierdolę, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego