zmierzchu opadającym w korony drzew jak siwy dym, jak rozpływający się anioł pański.<br> <page nr=64><br> Ale do dziewcząt ze wsi się nie kwapił.<br> Czekał, czytając całymi dniami Biblię.<br> W niej przecież ręka Boża zapisała, że Ewa powstała z jego żebra, wyjętego przez Boga Ojca.<br> Czekał na tę rękę, obmacywał swój bok, swoje żebra.<br> Z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc wydawało mu się, że jedno z żeber jakby trochę odstaje i boli więcej niż inne.<br> A gdy już to odstające i bolące żebro namacał, gdy był pewien, że to ono, położył się pod swoim sadem w południe i czekał na rękę Bożą