zrazili człowieka. Nadzieja wyjazdu do Europy, potężny motor, jutro pół Delhi będzie o tym mówić. I zacznie czekać na spełnienie jego przechwałek. Trochę będą nam współczuć, żeśmy dali się nabrać, a może na odwrót, podrażniona konkurencja wyśle go, by nas uprzedzić... Polacy albo NRD? On ma stały cykl krążenia, jak żebracy obchodzący swój rejon nie za często, próbuje sprawiedliwie każdego podoić...<br>- Dlaczegoście mnie nie uprzedzili? Nie przyjąłbym go.<br>- Zameldował się w sekretariacie, wszystko się działo ponad moją głową... Miał mnie już dość, chciał wyżej zapukać. Nawet nie wspominałem o nim, bo i po co? Przecież na to jestem, bym scedzał prawdę