Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
Zresztą przeprosiliśmy gości, że u nas ważni w tym dniu są mniejsi goście, bo to jest święto maluchów, nie dorosłych A to przecież też duże święto, bo przecież syn dostał się do komunii, a wiadomo, jak to jest u nas z komuniami teraz ostatnio. Ile to dziecko musi przejść katuszy, żeby dostało się do komunii, żeby mogło wziąć...
Zdejmiemy nóżkę na brodzik.
...żeby to wszystko jakoś wyszło i... bo sam samo przyjęcie to było nic. To wszystko było przed komunią. Ale nie obyło się bez niespodzianek, pani Dorotko.
A co się...
Bo jak to było trzynastego, robiliśmy zdjęcia...
Ale piątek? Nie
Zdejmiemy nóżkę na brodzik.
...żeby to wszystko jakoś wyszło i... bo sam samo przyjęcie to było nic. To wszystko było przed komunią. Ale nie obyło się bez niespodzianek, pani Dorotko.
A co się...
Bo jak to było trzynastego, robiliśmy zdjęcia...
Ale piątek? Nie
Zresztą przeprosiliśmy gości, że u nas ważni w tym dniu są mniejsi goście, bo to jest święto maluchów, nie <unclear>dorosłych</> A <gap> to przecież też duże święto, bo przecież syn dostał się do komunii, a wiadomo, jak to jest u nas z komuniami teraz ostatnio. Ile to dziecko musi przejść katuszy, żeby dostało się do komunii, żeby mogło wziąć...</><br><who1>Zdejmiemy nóżkę na brodzik. </><br><who2>...żeby to wszystko jakoś wyszło i... bo sam samo przyjęcie to było nic. To wszystko było przed komunią. Ale nie obyło się bez niespodzianek, pani Dorotko. </><br><who1>A co się... </><br><who2>Bo jak to było trzynastego, robiliśmy zdjęcia... </><br><who1>Ale piątek? Nie
