Typ tekstu: Książka
Autor: Krawczyk Piotr
Tytuł: Plamka światła
Rok: 1997
mam czasu. Szkoda waszego trudu. Zresztą
w ogóle nie jestem teraz w formie, to żadna rozmowa.
Wyższy wciąż nie tracił nadziei.
- Ale w wirze codzienności nie wolno zapominać o sprawach
ostatecznych. My wiemy, że zwłaszcza teraz, kiedy życie z dnia na dzień

staje się coraz trudniejsze i trzeba ciężko pracować, żeby w ogóle
utrzymać się na powierzchni i związać koniec z końcem, niełatwo zdobyć
się na chwilę refleksji. Ale przecież nie można zapominać o czymś tak
istotnym, jak zbawienie własnej duszy!
- Ja wcale nie zapominam! Słowo daję, często o tym myślę. To znaczy o
sprawach ostatecznych. O śmierci, o końcu. Nawet
mam czasu. Szkoda waszego trudu. Zresztą<br>w ogóle nie jestem teraz w formie, to żadna rozmowa.<br> Wyższy wciąż nie tracił nadziei.<br> - Ale w wirze codzienności nie wolno zapominać o sprawach<br>ostatecznych. My wiemy, że zwłaszcza teraz, kiedy życie z dnia na dzień<br><br>staje się coraz trudniejsze i trzeba ciężko pracować, żeby w ogóle<br>utrzymać się na powierzchni i związać koniec z końcem, niełatwo zdobyć<br>się na chwilę refleksji. Ale przecież nie można zapominać o czymś tak<br>istotnym, jak zbawienie własnej duszy!<br> - Ja wcale nie zapominam! Słowo daję, często o tym myślę. To znaczy o<br>sprawach ostatecznych. O śmierci, o końcu. Nawet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego