przez wieś!<br><br>- O, gdybym kiedy dożył tej pociechy,<br>Że z krajobrazu znikną nędzne strzechy,<br>Że zgięte plecy rozprostuje wieśniak<br>I nuta szczęścia zabrzmi w chłopskich pieśniach!</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>NOWA HUTA</><br>Na to, żebyśmy w Polsce socjalizm zbudowali,<br>Potrzeba więcej maszyn, potrzeba więcej stali,<br>Potrzeba nowych ludzi i nowych szkół, i wierszy.<br>Wszystkie zegary biją. Trwa bitwa o rok pierwszy<br>Planu Sześcioletniego. Pędzi koło historii,<br>Mnożą się w nieskończoność liczby wolt i kalorii,<br>Pulsują manometry, człowiek wyciąga ramię,<br>Przeobraża naturę i stare prawa łamie,<br>Szarpie wnętrzności ziemi, rudy, w płomienie rzuca,<br>Plują wściekłą purpurą hut oszalałe płuca,<br>W piecach lawa szkarłatnym płomieniem się pali