Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
żołnierzem z powołania. Wspomina, że ojciec opowiadał mu zawsze z dumą o swojej służbie wojskowej. Twierdzi, że do wojska przyciągnęła go chęć dowodzenia, zamiłowanie do munduru i dążenie do samodzielności.
Po szkole oficerskiej we Wrocławiu służył w pierwszym batalionie szturmowym w Dziwnowie. Skakał ze spadochronem, jeździł na nartach, zdobył uprawnienia żeglarza. W początku lat 90. wyjechał w składzie polskiego kontyngentu do Chorwacji. Potem studiował na Akademii Obrony Narodowej i służył w 6. Brygadzie Desantowo-Szturmowej w Krakowie. Wysłany na szkolenie do USA zaliczył trzy szkolenia: spadochronowe, naprowadzania śmigłowców i bardzo trudny kurs Rangersów, który ukończyła zaledwie jedna trzecia uczestników. Przez pewien
żołnierzem z powołania. Wspomina, że ojciec opowiadał mu zawsze z dumą o swojej służbie wojskowej. Twierdzi, że do wojska przyciągnęła go chęć dowodzenia, zamiłowanie do munduru i dążenie do samodzielności.<br>Po szkole oficerskiej we Wrocławiu służył w pierwszym batalionie szturmowym w Dziwnowie. Skakał ze spadochronem, jeździł na nartach, zdobył uprawnienia żeglarza. W początku lat 90. wyjechał w składzie polskiego kontyngentu do Chorwacji. Potem studiował na Akademii Obrony Narodowej i służył w 6. Brygadzie Desantowo-Szturmowej w Krakowie. Wysłany na szkolenie do USA zaliczył trzy szkolenia: spadochronowe, naprowadzania śmigłowców i bardzo trudny kurs Rangersów, który ukończyła zaledwie jedna trzecia uczestników. Przez pewien
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego