gór Śląsk oraz Bałtyk - "słupy strzeliste południa i skrzela dla oddechu". <br>PYTANIE: jak na co dzień funkcjonują te "skrzela", które powinny napełniać morskim oddechem cały lądowy organizm? Gdyby zastosować przelicznik ściśle ekonomiczny, to można by powiedzieć, że funkcjonują dobrze. Wystarczyłoby bowiem przypomnieć fakt o jednoznacznej wymowie: otóż jeden zatrudniony w żegludze przyczynia się w znacznie większym stopniu do wzrostu dochodu narodowego niż jeden pracownik zatrudniony w przemyśle. Podobnie eksploatacja statku zbudowanego kosztem kilkuset milionów złotych wymaga zatrudnienia 30-40 osób, czyli wielokrotnie mniej niż zakładu przemysłowego identycznej wartości. <br>Z tych faktów ludzie związani z morzem czerpią swój życiowy optymizm. Nie kontentują