Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
To się tylko tak mówi - kręci głową służąca, a Julia zastanawia się, dlaczego pozwala jej aż na taką poufałość. - To jeszcze dziecko i nic o tych sprawach nie wie, ale życia łatwego to mieć nie będzie, bo nie bardzo będzie wiedziała, z kim trzymać! Po mojemu to Polacy powinni się żenić z Polkami, Żydzi z Żydówkami, a Niemcy też między sobą... Inaczej tylko komplikacje z tego wynikają, a najbardziej cierpią dzieci.
- A jamniki z jamniczkami! - krzyczy rozzłoszczona Julia. - Wynoś się do kuchni!
- A jasne, że jamnik to jamnik! - krzyczy zadziorna służąca, pospiesznie opuszczając salon. - A kundel to kundel.
- Moja wina - mówi
To się tylko tak mówi - kręci głową służąca, a Julia zastanawia się, dlaczego pozwala jej aż na taką poufałość. - To jeszcze dziecko i nic o tych sprawach nie wie, ale życia łatwego to mieć nie będzie, bo nie bardzo będzie wiedziała, z kim trzymać! Po mojemu to Polacy powinni się żenić z Polkami, Żydzi z Żydówkami, a Niemcy też między sobą... Inaczej tylko komplikacje z tego wynikają, a najbardziej cierpią dzieci.<br> - A jamniki z jamniczkami! - krzyczy rozzłoszczona Julia. - Wynoś się do kuchni!<br> - A jasne, że jamnik to jamnik! - krzyczy zadziorna służąca, pospiesznie opuszczając salon. - A kundel to kundel.<br> - Moja wina - mówi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego