126 p. jechał z Obidowej w kierunku zakopianki. Na łuku drogi wpadł w poślizg, samochód dachował, a na koniec wpadł do potoku. Okazało się, że przyczyną poślizgu była rozlana na jezdni plama oleju. Ciężko ranny został kierowca, a także trzech pasażerów.<br>Okazało się, że chwilę przed tragedią w tym miejscu zepsuł się samochód Wojciechowi J. To z jego samochodu wyciekła niebezpieczna substancja. Jego obowiązkiem było usunięcie z drogi niebezpiecznego dla innych użytkowników płynu. Sprawa trafiła do prokuratury.<br>&lt;au&gt;BZ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Zakład w płomieniach&lt;/tit&gt;<br><br>W sobotę "czerwony kur" szalał w Nowym Targu na Osiedlu Nowe. Płomienie strawiły zabudowania, w których znajdował się między innymi