narzucać. Kto wie, co może im strzelić do głowy. Może są tak samo agresywni jak chorzy na oddziale obserwacyjnym?<br>Starając się na nich nie patrzyć, choć czuję na sobie ich ciężkie, nieprzyjazne spojrzenia, zaczynam układać w szafce swój skromny dobytek: grzebień, woreczek z przyborami toaletowymi, elektryczną maszynkę do golenia (niestety zepsuła się już pierwszego dnia pobytu), ręcznik i bieliznę oraz skarpetki na zmianę, a także notes i długopis. Zastanawiam się, czy to bezpieczne, bo a nuż któryś zechce przeczytać moje zapiski, ale jeśli zacznę chować notes pod prześcieradło albo nosić wciąż przy sobie, od razu wyda się to podejrzane i mogliby