Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
łasa, i w ogóle, panie boże zobaczysz..
- Pani Emilio.. - przerwał jej już nerwowo uśmiechnięty prowadzący - Wybiera pani?
A Staszek - mąż, pomyślał sobie w tym momencie: no niech tam będzie samochód, to jej dam w domu popalić, pozna, co to życie, zaznajomi się z paskiem, niech ją ręka boska broni, żeby zepsuła..
I Emilia tak w przebłysku - Pieniądze wezmę.
Na pewno? - pro forma zapytał prowadzący, bo już miał dosyć i nawet na nią nie patrzył, tylko dawał ręką sygnał, żeby w końcu odsłonili bramkę pierwszą. A w bramce mikser Mulinex, wart, no żebym nie skłamał, jakieś czterysta pięćdziesiąt złotych..
Hura! Hura! Brawo
łasa, i w ogóle, panie boże zobaczysz..<br>- Pani Emilio.. - przerwał jej już nerwowo uśmiechnięty prowadzący - Wybiera pani?<br>A Staszek - mąż, pomyślał sobie w tym momencie: no niech tam będzie samochód, to jej dam w domu popalić, pozna, co to życie, zaznajomi się z paskiem, niech ją ręka boska broni, żeby zepsuła..<br>I Emilia tak w przebłysku - Pieniądze wezmę. <br>Na pewno? - pro forma zapytał prowadzący, bo już miał dosyć i nawet na nią nie patrzył, tylko dawał ręką sygnał, żeby w końcu odsłonili bramkę pierwszą. A w bramce mikser Mulinex, wart, no żebym nie skłamał, jakieś czterysta pięćdziesiąt złotych..<br>Hura! Hura! Brawo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego