i - prawdopodobnie za pomocą siły magnetycznej zawartego w nim żelaza - zmusiło niejakiego Homomahometa do tego, że poszedł do wybrzuszenia.<br> Jeśli chodzi o okazy <hi rend="spaced">homo</> - ciągnął dalej inżynier - to w tej warstwie, którą nazwiemy Piwniczną, znaleźliśmy tylko jednego osobnika, i to <hi rend="spaced">horyzontalnego</>, zagrzebanego w ziemi i w połowie z nią mikrobiologicznie zespolonego. ,,Zmarłego" - powiedzieliby ci, którzy tego rodzaju zmianę formy życia nazywają śmiercią.<br> Choć niewiele pozostało na nim naskórka, mogliśmy stwierdzić, że miał on zdolność pochłaniania wszystkich promieni elektromagnetycznych od 7,0 -5 do 4,1 -5, co świadczyłoby, że homo-osobnik znaleziony należał do Grupy Gorylowatych. Poza tym homo-osobnika tego