Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Współczesna
Nr: 04.01
Miejsce wydania: Białystok
Rok: 2005
obserwowaliśmy, czy brat się zjawi. Oczywiście dał się nabrać i przyszedł. Wtedy całą gromadą wyskoczyliśmy z ukrycia i wszyscy razem poszliśmy się bawić - świętować udany prima aprilis.
Kryzys w żartach
Coraz mniej osób wymyśla prima-aprilisowe żarty.
- Generalnie czasy nie są wesołe - przyznaje Wiesława Gołąbek.
Jesteśmy zapędzeni, znudzeni, zmęczeni i zestresowani. Życie polega na zdobywaniu kolejnych celów, jest przeraźliwie realne. Przy tym szalonym pędzie na odpoczynek zostaje bardzo mało czasu - w dodatku nie potrafimy go odpowiednio wykorzystać i często bezmyślnie wegetujemy przed telewizorem.
- Zapominamy o przyjemności bycia z ludźmi. O błyskotliwej konwersacji, flircie. Wymyślanie żartów wymaga czasu, finezji, fantazji, inteligencji - a
obserwowaliśmy, czy brat się zjawi. Oczywiście dał się nabrać i przyszedł. Wtedy całą gromadą wyskoczyliśmy z ukrycia i wszyscy razem poszliśmy się bawić - świętować udany prima aprilis. <br>Kryzys w żartach<br>Coraz mniej osób wymyśla prima-aprilisowe żarty.<br>- Generalnie czasy nie są wesołe - przyznaje Wiesława Gołąbek.<br>Jesteśmy zapędzeni, znudzeni, zmęczeni i zestresowani. Życie polega na zdobywaniu kolejnych celów, jest przeraźliwie realne. Przy tym szalonym pędzie na odpoczynek zostaje bardzo mało czasu - w dodatku nie potrafimy go odpowiednio wykorzystać i często bezmyślnie wegetujemy przed telewizorem. <br>- Zapominamy o przyjemności bycia z ludźmi. O błyskotliwej konwersacji, flircie. Wymyślanie żartów wymaga czasu, finezji, fantazji, inteligencji - a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego