Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
łuku. Szerokopasmowe lasery biły w wioskę ze szczytów czterech stumetrowych masztów. Akurat trafiła się dla większości ludzi aktywna faza ich biocykli i po terenie osiedla kręciło się sporo osób. Stanąwszy w szeroko rozsuniętych drzwiach hangaru przejścia, van der Kroege odetchnął głęboko. Widok tego nieba był jak zapach domu rodzinnego.
- O żesz ty... co to za potwór? - Zielony Jasiu, zaprzestawszy wystukiwać makrokomendy na przymocowanym do pasa ergopadzie, obchodził dookoła olbrzymi ładunek platformy.
- Postawimy sobie satelity nad Smokiem, Jasiu - rzekł van der Kroege, nie odwracając się. - W następnym przerzucie przyjdą pierwsze kopalnie mozaikowe. Musimy zacząć składać Molocha. Claymore otworzył paszczę. Koniec Dzikiego Zachodu
łuku. Szerokopasmowe lasery biły w wioskę ze szczytów czterech stumetrowych masztów. Akurat trafiła się dla większości ludzi aktywna faza ich biocykli i po terenie osiedla kręciło się sporo osób. Stanąwszy w szeroko rozsuniętych drzwiach hangaru przejścia, van der Kroege odetchnął głęboko. Widok tego nieba był jak zapach domu rodzinnego.<br>- O żesz ty... co to za potwór? - Zielony Jasiu, zaprzestawszy wystukiwać makrokomendy na przymocowanym do pasa ergopadzie, obchodził dookoła olbrzymi ładunek platformy.<br>- Postawimy sobie satelity nad Smokiem, Jasiu - rzekł van der Kroege, nie odwracając się. - W następnym przerzucie przyjdą pierwsze kopalnie mozaikowe. Musimy zacząć składać Molocha. Claymore otworzył paszczę. Koniec Dzikiego Zachodu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego