Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
wracając do domu natknąłem się na trójcę bezradnych cudzoziemców.
Wezwałem karetkę, a teraz dziękuję i do widzenia, Happy New Year!
Udaje się wepchnąć do karetki też obu Niemców.
Adresu nie zapamiętali i wrócić do mnie nie potrafią.
A zresztą obie gry - wpierw gra o dziewczynę, potem o życie - mocno ich zeszmaciły.
Zapomnieli nawet o wygranej, która wygraną być już przestała.
Spróbują szukać dziewczyny w "Interze" lub "Cracovii"? Nie znajdą!
Wracam do siebie, na ciche czwarte piętro.
Mieszkanie jest już wysprzątane, wywietrzone.
Rita ubrana do wyjścia, pieniądze zostały na tacy, jak je zgarnięto.
Pierwszy raz widzę w jej oczach i uśmiechu strach
wracając do domu natknąłem się na trójcę bezradnych cudzoziemców.<br>Wezwałem karetkę, a teraz dziękuję i do widzenia, Happy New Year!<br>Udaje się wepchnąć do karetki też obu Niemców.<br>Adresu nie zapamiętali i wrócić do mnie nie potrafią.<br>A zresztą obie gry - wpierw gra o dziewczynę, potem o życie - mocno ich zeszmaciły.<br>Zapomnieli nawet o wygranej, która wygraną być już przestała.<br>Spróbują szukać dziewczyny w "Interze" lub "Cracovii"? Nie znajdą!<br>Wracam do siebie, na ciche czwarte piętro.<br>Mieszkanie jest już wysprzątane, wywietrzone.<br>Rita ubrana do wyjścia, pieniądze zostały na tacy, jak je zgarnięto.<br>Pierwszy raz widzę w jej oczach i uśmiechu strach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego