Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
unoszą się wszędzie sprawiając, że powietrze w Kairze nigdy nie jest przejrzyste (chyba że właśnie padał deszcz). W tej dziwnej mgle trudno nieraz dojrzeć smukłe wieże minaretów, rozrzuconych gęsto po wszystkich dzielnicach - nie bez powodu Kair nazywany jest miastem tysiąca meczetów. Zrozumiesz, skąd wzięło się to określenie, gdy usłyszysz dobiegające zewsząd śpiewne głosy muezzinów nawołujących wiernych do modlitwy.
Kair to ogromna, 15-milionowa metropolia, pełna ludzi, zgiełku, spalin. Chyba tylko miejscowi rozumieją, jakimi prawami rządzi się ruch po zatłoczonych ulicach. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że w ulicznej walce zwycięża szybszy, sprytniejszy albo ten, który ma głośniejszy klakson. To miasto
unoszą się wszędzie sprawiając, że powietrze w Kairze nigdy nie jest przejrzyste (chyba że właśnie padał deszcz). W tej dziwnej mgle trudno nieraz dojrzeć smukłe wieże minaretów, rozrzuconych gęsto po wszystkich dzielnicach - nie bez powodu Kair nazywany jest miastem tysiąca meczetów. Zrozumiesz, skąd wzięło się to określenie, gdy usłyszysz dobiegające zewsząd śpiewne głosy muezzinów nawołujących wiernych do modlitwy. <br>Kair to ogromna, 15-milionowa metropolia, pełna ludzi, zgiełku, spalin. Chyba tylko miejscowi rozumieją, jakimi prawami rządzi się ruch po zatłoczonych ulicach. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że w ulicznej walce zwycięża szybszy, sprytniejszy albo ten, który ma głośniejszy klakson. To miasto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego