Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
słyszał wszystko, co mówiły.
- Połóżmy mu węgiel gorejący na żywe ciało - powiedziała jedna z sióstr - jeżeli ból zniesie i nie przebudzi się, to będzie z niego człek wytrzymały.
Jak rzekły, tak uczyniły: położyły mu na żywym ciele węgiel rozpalony; on się nie poruszył, ból znosił w milczeniu, póki węgiel nie zgasł. Czarownice wówczas powiedziały:
- Będzie z niego człek dzielny i wytrwały; warto, żeby został zbójnikiem. Musimy go oporządzić jak należy do tego rzemiosła.
- Ja mu dam ciupagę - rzekła jedna.
- A ja koszulę - mówiła druga.
- A ja pas - dodała trzecia.
Z dalszej rozmowy czarownic dowiedział się Janosik, że na tej ciupadze, jak
słyszał wszystko, co mówiły. <br>- Połóżmy mu węgiel gorejący na żywe ciało - powiedziała jedna z sióstr - jeżeli ból zniesie i nie przebudzi się, to będzie z niego człek wytrzymały. <br>Jak rzekły, tak uczyniły: położyły mu na żywym ciele węgiel rozpalony; on się nie poruszył, ból znosił w milczeniu, póki węgiel nie zgasł. Czarownice wówczas powiedziały: <br>- Będzie z niego człek dzielny i wytrwały; warto, żeby został zbójnikiem. Musimy go oporządzić jak należy do tego rzemiosła. <br>- Ja mu dam ciupagę - rzekła jedna. <br>- A ja koszulę - mówiła druga. <br>- A ja pas - dodała trzecia. <br>Z dalszej rozmowy czarownic dowiedział się Janosik, że na tej ciupadze, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego