w sumie istnieją tylko trzy jego fotografie. Nie są do końca pewne daty jego urodzin ani śmierci. Wiadomo jedynie, że żył między 1911 a 1938 rokiem. Zmarł w wieku 27 lat, po wypiciu butelki whisky, do której mąż jednej z jego licznych kochanek dosypał strychniny. Johnson był pierwszym muzykiem, żyjącym zgodnie z późniejszą rockową maksymą: szybko i intensywnie. Może to przypadek, a może nie, ale większość tragicznie zmarłych najsłynniejszych gwiazd rocka - Jimi Hendrix, Kurt Cobain, Jim Morrison, Janis Joplin, Brian Jones, Alan Wilson (Canned Heat) - odeszło właśnie mając 27 lat.<br>Robert Johnson pozostawił po sobie jedynie dwadzieścia dziewięć kompozycji, które nagrał