Granera</>. Ale przez parę miesięcy nie dzieliły się tą wiedzą z innymi.<br>Pierwsze przesłuchanie <name type="person">Granera</> trwało trzy godziny i było poświęcone wyłącznie okolicznościom, w jakich przejęto jego laptop i dyski komputerowe ze zdjęciami. To nowa linia obrony. Adwokaci <name type="person">Granera</> twierdzą, że agent <name type="person">Manora Iem</>, który dokonał rewizji, nie miał formalnej zgody przełożonych i samego <name type="person">Granera</>, a zatem materiał dowodowy uzyskano bezprawnie. Agent <name type="person">Iem</> przyznał, że rzeczywiście tak było, działał jednak w przeświadczeniu, iż zgodę przełożonych na pewno otrzyma - co też wkrótce się stało.<br>Obrona dowodzi także, że <name type="person">Graner</> miał słabą świadomość tego, co się wokół niego dzieje. Był zmęczony, zestresowany po