Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
się na niego gromada wrogów. Oparł się mocno o drążek namiotu i rozpoczął nierówną walkę. Zdumienie i rozpacz przemieniły się we wściekłość. Wytłuc jak najwięcej tego plugastwa. Wykwintnego patrycjusza mierziła jedna wstrząsająca myśl - oto ginąć mu przyszło z rąk tej obmierzłej bandy, którą najbardziej pogardzał. Zginąć jak pies rozszarpany przez zgraję wilków. Gdzieś w piersi zadrgał żal za życiem, które odchodzi. W krótkim olśnieniu jak w świetle błyskawicy ujrzał swój wspaniały pałac, pełen marmurów i złota, składy doborowych win i stajnie pełne rasowych koni. Czerwona płachta przesłoniła mu oczy. To krew. Krew płynąca strugami z pleców katowanych niewolników.
- Za naszą krew
się na niego gromada wrogów. Oparł się mocno o drążek namiotu i rozpoczął nierówną walkę. Zdumienie i rozpacz przemieniły się we wściekłość. Wytłuc jak najwięcej tego plugastwa. Wykwintnego patrycjusza mierziła jedna wstrząsająca myśl - oto ginąć mu przyszło z rąk tej obmierzłej bandy, którą najbardziej pogardzał. Zginąć jak pies rozszarpany przez zgraję wilków. Gdzieś w piersi zadrgał żal za życiem, które odchodzi. W krótkim olśnieniu jak w świetle błyskawicy ujrzał swój wspaniały pałac, pełen marmurów i złota, składy doborowych win i stajnie pełne rasowych koni. Czerwona płachta przesłoniła mu oczy. To krew. Krew płynąca strugami z pleców katowanych niewolników.<br> - Za naszą krew
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego