Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
On oderwał się od nas - namawiał Jurek. - My nic nie wiemy o nim. Mogą nas aresztować w każdej chwili i nikt z nas o tym się nie dowie. Nikt nas nie zawiadomi.
Jesteśmy bezbronni.
- Skąd pewien jesteś, że sypnie. Może nie sypnie.
- On jest biały i miękki jak ser, on zgrywa wielkiego bojowca, ponieważ serce jego jest tak maleńkie i tak trzepotliwe jak skowronek. Ludzie prawdziwi nie mówią tak wiele o sobie.
Ja nie jestem pewien. Sądzę, że on na sam widok gestapowskiego bykowca rozleje się. Napytaliśmy sobie biedy.
Przy tym wszystkim dzielnica żądała sprawozdań z nalepkowania. Lały się strumienie literatury
On oderwał się od nas - namawiał Jurek. - My nic nie wiemy o nim. Mogą nas aresztować w każdej chwili i nikt z nas o tym się nie dowie. Nikt nas nie zawiadomi.<br>Jesteśmy bezbronni.<br>- Skąd pewien jesteś, że sypnie. Może nie sypnie.<br>- On jest biały i miękki jak ser, on zgrywa wielkiego bojowca, ponieważ serce jego jest tak maleńkie i tak trzepotliwe jak skowronek. Ludzie prawdziwi nie mówią tak wiele o sobie.<br>Ja nie jestem pewien. Sądzę, że on na sam widok gestapowskiego bykowca rozleje się. Napytaliśmy sobie biedy.<br>Przy tym wszystkim dzielnica żądała sprawozdań z nalepkowania. Lały się strumienie literatury
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego