gdy tam wnijdziesz do miasta, spotkasz gromadę proroków zstępujących z wyżyny, a przed nimi harfę, bęben, piszczałkę i lutnię, a oni będą prorokować''.<br>Ta niezwykle sugestywna scena dowodzi, iż po kraju włóczyły się roje fanatyków i mistyków religijnych, którzy do złudzenia przypominają derwiszów islamu. Ci prorocy izraelscy ubierali się w zgrzebne szaty, nosili specjalne pasy i podobnie jak derwisze żyli z jałmużny. Ich praktyki religijne polegały nie tylko na śpiewach, tańcach i wróżbach, lecz również na samobiczowaniu i kaleczeniu ciała różnymi narzędziami tortur.<br>Po hebrajsku nazywali się oni "nabi''. Fakt, że tak stosunkowo późno wstępują na widownię izraelskiego życia religijnego, ma