Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, o polowaniu, o sąsiadach
Rok powstania: 1999
drugie mi wystygnie. To się nie nadaje. Musiałaby być...
- Tak, tak
- ...kuchenka czteropalnikowa.
- Tak, tak, ja wiem to po sobie
- No.
- Teraz to przygotować?
- Na dwie osoby. Ale nie na tyle osób, jak tutaj czasem jest.
- U nas tyle nie ma osób ...
- Ale nawet jak są dwie, no to gotuję ziemniaki i jakąś fasolkę, to mięso wystygnie. Ja kiedyś robiłam dużo przetworów, to bardzo lubiłam tą kuchnię. Poza tym lubię, jak tak pali się. Tak jakoś przytulniej jest.
- Ale teraz to już nie wiem. Było, w niedzielę przyjdzie się z kościoła i było - prąd zabrany. O, coś tam się zrobiło, nie
drugie mi wystygnie. To się nie nadaje. Musiałaby być...&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Tak, tak&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- ...kuchenka czteropalnikowa.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Tak, tak, ja wiem to po sobie&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- No.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Teraz to przygotować?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Na dwie osoby. Ale nie na tyle osób, jak tutaj czasem jest.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- U nas tyle nie ma osób ...&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Ale nawet jak są dwie, no to gotuję ziemniaki i jakąś fasolkę, to mięso wystygnie. Ja kiedyś robiłam dużo przetworów, to bardzo lubiłam tą kuchnię. Poza tym lubię, jak tak pali się. Tak jakoś przytulniej jest.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO1&gt;- Ale &lt;vocal desc="umr"&gt; teraz to już nie wiem. Było, w niedzielę przyjdzie się z kościoła i było - prąd zabrany. O, coś tam się zrobiło, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego