Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
nazajutrz rano. Zanim zawiadomiono Pogotowie, zegar wskazywał godz. 11.00. Do akcji ruszył śmigłowiec. Lądowanie przy Zmarzłym Stawie i K. Gąsienica Byrcyn, A. Król oraz J. Kubin troskliwie zajmują się ranną.
Może ona mówić o szczęściu. Urazy, których doznała, nie były zbyt groźne, a prócz tego noc nie była bardzo zimna. Można jednak wyobrazić sobie inne scenariusze tego zdarzenia. Wariant I: obrażenia są tak poważne, że turystka nie przetrzymuje nocy. Wariant II: co prawda rany nie zagrażają życiu, ale gwałtowne załamanie pogody powoduje, że kobieta po prostu zamarza. Wariant III: turystka dotrwała do następnego dnia, ale fatalna pogoda sprawiła, że nikt
nazajutrz rano. Zanim zawiadomiono Pogotowie, zegar wskazywał godz. 11.00. Do akcji ruszył śmigłowiec. Lądowanie przy Zmarzłym Stawie i K. Gąsienica Byrcyn, A. Król oraz J. Kubin troskliwie zajmują się ranną.<br>Może ona mówić o szczęściu. Urazy, których doznała, nie były zbyt groźne, a prócz tego noc nie była bardzo zimna. Można jednak wyobrazić sobie inne scenariusze tego zdarzenia. Wariant I: obrażenia są tak poważne, że turystka nie przetrzymuje nocy. Wariant II: co prawda rany nie zagrażają życiu, ale gwałtowne załamanie pogody powoduje, że kobieta po prostu zamarza. Wariant III: turystka dotrwała do następnego dnia, ale fatalna pogoda sprawiła, że nikt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego