Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
prosili, żeby pogryzła ich partnerka. Byli i tacy, którzy przed stosunkiem uzbrajali się w igłę, którą co jakiś czas kobieta wbijała im w pośladek. Proponowano też kuracje wodne, polegające m.in. na biczowaniu penisa na zmianę lodowatą i gorącą wodą. Mądrości ludowe nie uszły uwadze seksuologów, którzy stwierdzili, że faktycznie zimne okłady służą obniżaniu seksualnego napięcia. Cierpiący na przedwczesny wytrysk pacjent słyszał zatem od swego lekarza, aby po kilku ruchach frykcyjnych wkładał członka do... wiaderka z lodem (brr!). Skuteczność tych metod była różna. Czasami eksperymenty "ciepło-zimno" kończyły się, nomen omen, oziębłością partnerki. W drugiej połowie XX wieku uznano zatem, że
prosili, żeby pogryzła ich partnerka. Byli i tacy, którzy przed stosunkiem uzbrajali się w igłę, którą co jakiś czas kobieta wbijała im w pośladek. Proponowano też kuracje wodne, polegające m.in. na biczowaniu penisa na zmianę lodowatą i gorącą wodą. Mądrości ludowe nie uszły uwadze seksuologów, którzy stwierdzili, że faktycznie zimne okłady służą obniżaniu seksualnego napięcia. Cierpiący na przedwczesny wytrysk pacjent słyszał zatem od swego lekarza, aby po kilku ruchach frykcyjnych wkładał członka do... wiaderka z lodem (brr!). Skuteczność tych metod była różna. Czasami eksperymenty "ciepło-zimno" kończyły się, nomen omen, oziębłością partnerki. W drugiej połowie XX wieku uznano zatem, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego