Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy,o telefonach,o urazie kręgosłupa
Rok powstania: 2000
Tytuł: Rozmowa o pracy,o telefonach,o urazie kręgosłupa
Rok powstania: 2000
Halo?
Zastanawiam się, czy, znaczy rozumiesz, chomik, kurde pakuje, wiesz, jedzenie do tego, do domku.
Jak to dlaczego? No, bo
No, tak, ale on nie zjada tego rozumiesz muszę coś zrobić po prostu, przez jakiś czas, żeby wyjadł zapasy.
A to wątpię. On już nie umie inaczej.
No, ale co to, codziennie mu pakować a potem wyrzucać jedzenie?
A wyrzucasz to? Tak?
No. Klatkę jak mu czyszczę, to wiesz w środku kupa jedzenia jest no, wczoraj
Zastanawiam się, czy, znaczy rozumiesz, chomik, kurde pakuje, wiesz, jedzenie do tego, do domku.
Jak to dlaczego? No, bo
No, tak, ale on nie zjada tego rozumiesz muszę coś zrobić po prostu, przez jakiś czas, żeby wyjadł zapasy.
A to wątpię. On już nie umie inaczej.
No, ale co to, codziennie mu pakować a potem wyrzucać jedzenie?
A wyrzucasz to? Tak?
No. Klatkę jak mu czyszczę, to wiesz w środku kupa jedzenia jest no, wczoraj
Halo? <gap><br><who2>Zastanawiam się, czy, znaczy rozumiesz, chomik, kurde pakuje, wiesz, jedzenie do tego, do domku.</><br><who1>Jak to dlaczego? No, bo <gap><br><who2>No, tak, ale on nie zjada tego rozumiesz <gap> muszę coś zrobić po prostu, przez jakiś czas, żeby wyjadł zapasy.</><br><who1>A to wątpię. On już nie umie inaczej.</><br><who2>No, ale co to, codziennie mu pakować a potem wyrzucać jedzenie?</><br><who1>A wyrzucasz to? Tak?</><br><who2>No. Klatkę jak mu czyszczę, to wiesz w środku kupa jedzenia jest no, wczoraj
