Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
udawała narciarkę żądną białego
szaleństwa.
W tym czasie okupanci nie zabraniali jeszcze Polakom
jeżdżenia na nartach, może dlatego, że próbowali w Zakopanem
założyć klub narciarski w barwach trzeciej Rzeszy, do
którego usiłowali zwerbować tutejszych sportowców, między
innymi Bronisława Czecha, ale ten pomysł im się nie powiódł.
Helena z ciężkim plecakiem zjeżdżała do Kotła w kierunku
Hali Gąsienicowej. W pewnym momencie usłyszała zgrzyt nart
po zamrożonym śniegu. Z jednej i z drugiej strony podjechało
do niej dwóch narciarzy w mundurach feldgrau, z automatami
na piersiach. "No, to koniec! - zaświdrowała jej w mózgu
myśl. - Wpadłam!" Ciarki przeszyły jej po ciele.
A wtedy jeden
udawała narciarkę żądną białego<br>szaleństwa.<br> W tym czasie okupanci nie zabraniali jeszcze Polakom<br>jeżdżenia na nartach, może dlatego, że próbowali w Zakopanem<br>założyć klub narciarski w barwach trzeciej Rzeszy, do<br>którego usiłowali zwerbować tutejszych sportowców, między<br>innymi Bronisława Czecha, ale ten pomysł im się nie powiódł.<br> Helena z ciężkim plecakiem zjeżdżała do Kotła w kierunku<br>Hali Gąsienicowej. W pewnym momencie usłyszała zgrzyt nart<br>po zamrożonym śniegu. Z jednej i z drugiej strony podjechało<br>do niej dwóch narciarzy w mundurach feldgrau, z automatami<br>na piersiach. "No, to koniec! - zaświdrowała jej w mózgu<br>myśl. - Wpadłam!" Ciarki przeszyły jej po ciele.<br> A wtedy jeden
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego