Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
przejawem niczym nieumotywowanego konserwatyzmu. Konserwatyzm językowy nie jest jednak właściwą reakcją na nowomowę: nie jest choćby dlatego. że - w pewnych przynajmniej wypadkach - mógłby, wbrew intencji swych zwolenników, sprzyjać jej utwierdzeniu i rozpowszechnieniu. Nowomowa jest bowiem zła nie z tej racji, że jest "nowa". Skądinąd wcale już nie jest nowa jest zła, bo utrudnia bądź - niekiedy - uniemożliwia międzyludzką komunikację, bo arbitralnie ustalone wartości umieszcza nad znaczeniami, bo stanowi przeszkodę dla swobodnej ekspresji, i - często - prowadzi do bełkotu.
Michał Pągowski zacytował w jednym ze swych felietonów w "Polityce" wyjątkowo bełkotliwy fragment artykułu z jakiegoś studenckiego pisemka, wydawanego na Uniwersytecie Warszawskim i tak go
przejawem niczym nieumotywowanego konserwatyzmu. Konserwatyzm językowy nie jest jednak właściwą reakcją na nowomowę: nie jest choćby dlatego. że - w pewnych przynajmniej wypadkach - mógłby, wbrew intencji swych zwolenników, sprzyjać jej utwierdzeniu i rozpowszechnieniu. Nowomowa jest bowiem zła nie z tej racji, że jest "nowa". Skądinąd wcale już nie jest nowa jest zła, bo utrudnia bądź - niekiedy - uniemożliwia międzyludzką komunikację, bo arbitralnie ustalone wartości umieszcza nad znaczeniami, bo stanowi przeszkodę dla swobodnej ekspresji, i - często - prowadzi do bełkotu. <br>Michał Pągowski zacytował w jednym ze swych felietonów w "Polityce" wyjątkowo bełkotliwy fragment artykułu z jakiegoś studenckiego pisemka, wydawanego na Uniwersytecie Warszawskim i tak go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego