Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
30 ratownika dyżurnego w "Murowańcu", J. Gąsienicę Roja, zawiadomił turysta z NRD, że jego żona poniosła śmierć w górach. A oto przebieg wypadku: dwoje turystów wyrusza z Doliny Pięciu Stawów w stronę Dolinki Pustej, a następnie podchodzi na Kozią Przełęcz. Tuż poniżej przełęczy turysta pośliznął się na śniegu i zjechał żlebem kilkadziesiąt metrów. Ma rany głowy, wybity bark, poranione plecy i ręce. Ostatnim wysiłkiem spostrzegł żonę, która dotarła już na przełęcz, i krzyknął do niej, by nie ruszała się z miejsca. Stracił przytomność. Gdy się ocknął, z trudem wydostał się na Kozią Przełęcz, ale nie zastał tam żony. Był tylko jej
30 ratownika dyżurnego w "Murowańcu", J. Gąsienicę Roja, zawiadomił turysta z NRD, że jego żona poniosła śmierć w górach. A oto przebieg wypadku: dwoje turystów wyrusza z Doliny Pięciu Stawów w stronę Dolinki Pustej, a następnie podchodzi na Kozią Przełęcz. Tuż poniżej przełęczy turysta pośliznął się na śniegu i zjechał żlebem kilkadziesiąt metrów. Ma rany głowy, wybity bark, poranione plecy i ręce. Ostatnim wysiłkiem spostrzegł żonę, która dotarła już na przełęcz, i krzyknął do niej, by nie ruszała się z miejsca. Stracił przytomność. Gdy się ocknął, z trudem wydostał się na Kozią Przełęcz, ale nie zastał tam żony. Był tylko jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego